Mlask
Pożeramy informacje. Wchodzimy do kuchni tylnymi drzwiami, gadamy z szefami, kucharzami, restauratorami. Oglądamy zdjęcia kulinarne, wylizujemy talerze i wąchamy śmierdzące sery. Przeżuwamy, komentujemy, czytamy, notujemy. Przyrządzamy plotki z dostawą do domu.
Kiedy jesz i plotkujesz, wychodzi Mlask. Rozbieranie do rosołu, kaczka dziennikarska i mucha w zupie. Bez głodnych kawałków, same konkrety.
My
My to Olga Badowska i Inka Wrońska. Kiedyś siedziałyśmy razem w redakcji magazynu „Kuchnia”. Lubimy się i lubimy wspólnie pracować, choć jesteśmy kompletnie różne.
Olga ma nosa do trendów i chyba wie, kto za trzy lata będzie jedynką w 50 Best.
Inka wie, kto w Polsce robi najlepszy półgęsek i pigwówkę, co to jest Kozia Chałwa i jak smakuje wino z lawendy.
Co nas łączy? Godziny spędzone w warszawskim Relaksie, dziesiątki restauracji i setki zamówionych dań.
I jeszcze miłość do śledzi, niechęć do karpia oraz masa znajomych, z którymi potrafimy gadać długo i o byle czym, co poważnie utrudnia nam pracę. Lubimy ludzi i potrafimy ich słuchać. Dlatego na naszej stronie zawsze znajdziecie wywiady.
Obie mlaszczemy głośno i bez skrępowania. Kto powiedział, że nie wypada?